Opinie o: Śląskie Centrum Weterynarii Fabisz & Stefanek
Dodaj opinię
Rozczarowanie
1/5
27-09-2021 20:32
Byłam dzisiaj wieczorem w tym centrum i bardzo się zawiodłam. W dniu dzisiejszym tj. 27/09 byłam po południu i u swojego weterynarza, do którego chodzę z pieskiem. Pani Doktor podała mu leki i posłała do domu, niestety wieczorem pupil zaczął szybko oddychać, temperatura za bardzo mu nie spadła i dziwnie zaczął stawiać tylne nogi. Jako, że mój weterynarz był już zamknięty to poszukałam innego najbliższego w okolicy i trafiłam do tej "kliniki". Przyjechałam 19:40 (otwarcie do 20:00) i tłumaczę pani na recepcji, że byłam 3h wcześniej u weterynarza piesek dostał leki, ale jakieś 15min temu zaczął mieć w/w objawy i poprosiłam, żeby psa zobaczył lekarz i ewentualnie powiedział czy jest się czym martwić. Na co usłyszałam, że nie byłam umówiona jest godzina 19:40 i lekarz psa już nie przyjmie. Tłumaczę, więc dalej, że mój weterynarz jest już zamknięty i chcę tylko żeby lekarz obecny na placówce spojrzał na niego i ewentualnie przekierował do placówki całodobowej, i było jedno wielkie nic. Ja rozumiem, że przyszłam "z ulicy", ale jeżeli się jest bardzo zaniepokojonym, bo nie wie się co się dzieje to uważam, że lekarz powinien zwierzę zobaczyć i skierować dalej, skoro oni już zamykają. A tak zostałam odesłana z kwitkiem.
Małgorzata
1/5
14-02-2022 15:05
Lekarze super ale pani Joanna z recepcji- karygodne nieuprzejmość i brak kompetencji. System, który rzekomo myli ustalone daty wizyt. W dodatku zrozumiała pani Fabisz, która zamiast wyjaśnić i przeprosić grozi wezwaniem policji.
Asia
1/5
11-02-2025 12:38
Bardzo mnie zawiodło centrum weterynarii Fabisz&Stefanek. Przez wiele miesięcy diagnozowano błędnie mojego psa eksperymentując na nim z kolejnymi lekami, co w konsekwencji doprowadziło do ostrego zapalenia żołądka. Na opis TK czekałam ponad 3 tygodnie a samo badanie zlecono mi w trybie PILNYM, tak samo PILNIE zrealizowałam płatność. Wydawało mi się, że z tematami ortopedycznymi to tylko pod ten adres, jakże się myliłam. Kulawizna nie zawsze ma podłoże ortopedyczne, czasem neurologiczne, ale o tym przekonałam się po wielu miesiącach leczenia, nikomu nie potrzebnej rehabilitacji. Niestety, neurolog pojawił się za późno. Pacjent zmarł.
Nie będę się tutaj wypowiadać na temat niesympatycznej obsługi w recepcji bo to najmniejszy problem w tym wszystkim. Byłam świadkiem jak pani tam pracująca wzdychała i prychała słysząc płacz osoby żegnającej swojego psa w dedykowanym na pożegnania pomieszczeniu. Naprawdę jak można tak szlochać... Mój pies odszedł na podłodze, na zimnych kafelkach, bez pseudo pokoju pożegnań ale za to z troską i empatią jakiej życzę pracownikom Fabisz &Stefanek.
Nie będę się tutaj wypowiadać na temat niesympatycznej obsługi w recepcji bo to najmniejszy problem w tym wszystkim. Byłam świadkiem jak pani tam pracująca wzdychała i prychała słysząc płacz osoby żegnającej swojego psa w dedykowanym na pożegnania pomieszczeniu. Naprawdę jak można tak szlochać... Mój pies odszedł na podłodze, na zimnych kafelkach, bez pseudo pokoju pożegnań ale za to z troską i empatią jakiej życzę pracownikom Fabisz &Stefanek.